Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z czerwiec, 2017

DC nie umie w zakończenia, czyli Wonder Woman na dużym ekranie

Po pierwsze, DC wreszcie zrobiło dobry film. Po drugie, nie ustrzegło się błędów z poprzednich ekranizacji. A tak konkretnie. Wonder Woman ogląda się świetnie. Historia nie jest tak poszatkowana, jak w Batman vs Superman , ani tak miałka, jak w Suicide Squad . Nie czujemy, że scenariusz chce nadgonić kilka historii w jednym filmie. Patty Jenkins (ta od Monstera z Charlize Theron) zadbała o wprowadzenie widza w historię Diany. Themiscyra wygląda przepięknie, a Robin Wright w roli Antiopy jest cudownym zaskoczeniem. Całe wprowadzenie do głównego wątku, pokazujące nie tylko motywację głównej bohaterki, ale również ujawniające jej naiwność w postrzeganiu dobra i zła, swietnie kładzie akcenty dla dalszej historii. Dalej jest już przewidywalnie. Diana wraz z towarzyszami rusza na front, żeby pokonać zło i zwyciężyć boga Aresa, którego inkarnację upatruje w niemieckim generale Ludendorffie. No i po raz kolejny wychodzi jej to świetnie. Przez swą naiwność i ufność w rodzaj ludzk...